Dlaczego napoje energetyczne są niebezpieczne?

puszki

Ostatnio wokół napojów energetycznych zrobiło się głośniej, a to za sprawą wejścia w życie, z dniem 1 stycznia 2024 roku, przepisów zakazujących sprzedaży napojów energetycznych dzieciom i młodzieży do 18 roku życia.

W ustawie zdefiniowano, że jest to napój będący środkiem spożywczym, który został ujęty w Polskiej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, w którego "składzie znajduje się kofeina w proporcji przewyższającej 150 mg/l lub tauryna, z wyłączeniem substancji występujących w nich naturalnie". Obowiązujące od stycznia prawo nakłada na producentów i importerów energetyków obowiązek umieszczenia na opakowaniu jednostkowym widocznej, czytelnej etykiety oraz nieusuwalnej informacji o treści „napój energetyzujący” lub „napój energetyczny”.

Napoje energetyczne to gazowane napoje bezalkoholowe mające działanie pobudzające – w krótkim czasie zwiększają koncentrację i sprawność psychofizyczną. Przepisy prawne określają, że za taki produkt uznaje się napój
z dodatkiem kofeiny lub tauryny.

Kofeina jest jednym ze składników nasion kawy, naturalnie występuje także
w liściach herbaty. Działa pobudzająco na ośrodkowy układ nerwowy, a jej wpływ  zależy od płci, wieku czy masy ciała. Natomiast w przypadku większych dawek mogą pojawiać się objawy rozdrażnienia, niepokoju, napady lęku, bezsenność lub zaburzenia koordynacji ruchowej. Specjaliści przyjmują, że bezpieczna dzienna dawka kofeiny dla zdrowych dorosłych osób wynosi 300–400 mg. W przypadku dzieci spożycie kofeiny nie powinno być wyższe niż 2,5 mg na kilogram masy ciała na dobę.

Badania Instytutu Żywności i Żywienia pokazują, że mała puszka (250 ml) napoju energetyzującego może dostarczać od 67 do 83 mg kofeiny.

Drugim z najczęstszych składników napojów energetyzujących jest tauryna –aminokwas niezbędny dla organizmu człowieka, naturalnie występujący w diecie bogatej w produkty odzwierzęce. Choć działanie tauryny nie jest tak silnie pobudzające jak kofeiny, to substancja ta potęguje działanie kofeiny na organizm. Według zaleceń, dzienne spożycie tauryny z diety i suplementacji u dzieci nie powinno przekraczać 100–200 mg.

Ogólnie zalecana dzienna dawka tauryny dla dzieci w wieku 5–12 lat, to 100–200 mg.

Przyjmuje się, że w jednym energetyku o pojemności 250 ml znajduje się 500–1000 mg tauryny.

Napoje energetyczne zawierają ponadto:

- cukry proste,

- wzmacniacze smaku,

- konserwanty,

- dwutlenek węgla,

- regulatory kwasowości,

- substancje słodzące (inne niż cukier),

- witaminy z grupy B,

- inozytol,

- guaranę.

Eksperci zajmujący się zdrowiem najmłodszych są zgodni, że napoje energetyczne zawierające kofeinę i taurynę nie powinny być spożywane przez nieletnich, ponieważ wywołują m.in. zaburzenia w funkcjonowaniu układu nerwowego (zmiany nastroju, rozdrażnienie, niepokój), wzrost ciśnienia tętniczego krwi, zaburzenia gospodarki wapniowej, mogą doprowadzić do uzależnienia. A zbyt duża zawartość cukru - sprzyja nadwadze i otyłości (w jednej puszce energetyka o pojemności 250 ml znajduje się około 6-7 łyżeczek).

Osoby uzależnione od spożywania napojów energetycznych potrafią przyjmować nawet kilka opakowań napoju dziennie. Skutkami nadużycia kofeiny mogą być przyspieszone bicie serca, impulsywność, agresywność, podwyższone ciśnienie krwi, bóle żołądka, bezsenność, a przy przyjęciu bardzo dużej dawki kofeiny może dojść nawet do omamów wzrokowych i słuchowych. Jednak już samo używanie kofeiny przez dzieci (nawet bez wystąpienia uzależnienia) ma swoje skutki dla rozwoju ich organizmu, w szczególności mózgu, a konkretniej płata przedczołowego, który rozwija się do 24 roku życia. Przy przedawkowaniu kofeiny przez dziecko dochodzi do zaburzenia rozwoju mózgu, a także innych organów np. żołądka czy wątroby. Młody człowiek uzależnia się od uzyskania energii po spożyciu napoju w sposób natychmiastowy, może to skutkować tym, że w różnych innych sytuacjach życiowych sięgnie po to natychmiastowe rozwiązanie, które szybko stanie się normą. Młode osoby wzrastają w czasach szybkiej dostępności do wiedzy, do rozwiązań i tego oczekują na co dzień.

W związku z powyższym dzieci i młodzież są bardziej narażone na uzależnienie od rzeczy, substancji, które oferują rozwiązania natychmiastowe. Współczesne dzieci nie potrafią czekać, a energia uzyskiwana z energetyków daje szybką siłę, energię. Jest ona pozorna i tylko chwilowa, nie taka sama, jaką uzyskaliby np. dzięki dwudziestominutowej przebieżce czy wysiłkowi włożonemu w relaksację, medytację czy porządne wyspanie się i odpoczynek.

Objawy tj. drżenia rąk, rozdrażnienie, nerwowość, impulsywność, bóle głowy, zauważone przez rodziców mogą zaniepokoić i świadczyć o uzależnieniu młodego człowieka. Ponadto znajdywanie coraz większych ilości pustych opakowań po energetykach, występowanie sytuacji, w których po całodziennym funkcjonowaniu, nieprzespanej nocy spędzonej np. na graniu, następnego dnia dziecko nie wykazuje oznak zmęczenia, częstsze niż zwykle proszenie o pieniądze, czy znikanie drobnych sum pieniędzy z portfela, także powinno zaniepokoić opiekunów.

Picie napojów energetycznych przez dzieci i młodzież ma duże konsekwencje dla ich obecnego i przyszłego życia.

Dlatego mamy społeczny obowiązek reagowania na sytuacje, kiedy sprzedawca zdecyduje się na sprzedaż, osobie nieletniej, napoju energetycznego. Aktualnie kara grzywny dla takiego sprzedawcy to 2 000,00 zł.

Także producenci energetyków zostali ustawowo zobowiązani do czytelnego oznakowania opakowań jako "napój energetyczny" lub "napój energetyzujący". Za jego brak ustalono karę pieniężną w wysokości 200 000,00 zł.

W związku z powyższym, sprzedawcy nie powinni mieć już wątpliwości podczas podejmowania decyzji o sprzedaży napoju energetycznego osobie do 18 roku życia. Jeśli zauważamy taki proceder, powinniśmy powiadomić jednostkę policji.

Jeśli rodzicie osoby nieletniej mają przypuszczenia, co do nadużywania napojów energetycznych, czy wręcz uzależnienia od nich, zawsze mogą taką sprawę omówić w Punkcie Konsultacyjnym ds. Uzależnień „Nadzieja” w Bielsku-Białej, przy
ul. Zapora 100, tel. kontaktowy 725 030 122.

Pamiętajmy, że lepiej rozwiać wątpliwości, niż zareagować zbyt późno. Zdrowie
i życie naszych dzieci powinno być najważniejsze, bo to one kiedyś będą kreować rzeczywistość w naszym państwie. 

Monika Jaworska, specjalista psychoterapii uzależnień,

psychoterapeuta dzieci i młodzieży